Nie mam imienia jeszcze mnie nie nazwałeś
na razie jestem czystą słodkością pięknem
i chwilami nabieram wymiaru anielskiego
Jeszcze nie wiesz z czego jestem zbudowana
choć już uwielbiasz większość lęków i smutek
a mój uśmiech zamieszkał w tobie na zawsze
13.01.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz