Historia
Wybijają monety jak godziny z wizerunkiem Bolesława Chrobrego
krzyżem i trzema punktami dlaczego trzema skoro ramiona są
cztery i cztery świata strony plus piąta w sennym majaku rozmyta za
rogiem kamienicy i poduszki
Mają uniesione miecze jeszcze podobne do dzid a przecież walczą
na ulicach wybrukowanych pomiędzy pociskami spadającymi deszczem
i rozbryzgującymi się w kałużach pełnych purpury tylko ona w bieli
lekarskiego fartucha i prześcieradła
Huk wystrzałów dobiega spoza morfeuszowej przestrzeni dygoczę
podobna do szyby okiennej w maleńkich fragmentach tuż przed
rozsypaniem na kościelny plac to jedna z bitew okrzyk wojowników
pozostawia mnie samotną w środku miasta lasu i snu
Rankiem próbuję rozkleić powieki
03.08.2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz