Rozsypałam się na małe kawałeczki białe motyle które dziś
przywołałeś by zasklepiły pęknięcia wypełniły brakujące
fragmenty misternego wzoru jestem
Teraz tylko pyłkiem na ich czułkach muśnięciem
skrzydeł przezroczystością w której możesz przeglądać się
jak w krystalicznie czystej wodzie tylko drobiny
Nasion na powierzchni i raz na jakiś czas falowanie pod
dotknięciem ust gdy mnie otula obecność czulsza
od bieli
16.06.2017
/inspiracja M./
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz