Tak


Czasem nie chce nocy gorącej przyciszonej
muzyki  i nasłuchiwania oddechów nie chce
budzić się długo w czasie gdy słońce muska
nagie gałęzie

Pragnie biec w blasku tańczyć
do utraty tchu boso w śniegu brodzić
w lodowatej wodzie krzyczeć i śpiewać
być ptakiem

Czasem jednak nie chce wchodzić do pokoju
ubranego w zapach kadzidła w cień
zasłoniętych żaluzji czerwień pościeli i akt
nad łóżkiem

Marzy o dotyku aksamitnym pocałunku
pieszczącym niespiesznym drżeniu i radości
bycia radości z razem tkanego z chwili
na chwilę




26.02.2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz