Na balu w Genui
Spaceruję brzegiem światów zachwianym skrajem drogi wzniecając
chmury pyłu unosząc wysoko stopy spódnicę tanecznym krokiem
Opowiem ci o kotach które walczą z wilkami wilkołakami cytatem
z niejednej książki i spod spiczastego kapelusza wyjmę nowe historie
coraz to nowsze nie kończąc się będą odbijały jasnosrebrne uśmiechy dobrych
wróżek i błękitnie złotawe tych drugich na bagnach szamanka voo doo wskrzesi
króla i w jego koronie zalśnią klejnoty
Jeden
jeden z nich pozostanie matowy
w nagłej ciszy w trzecim kroku kadryla zawieszonym między rąbkiem
tajemnicy a różdżką zabrzmi róg wszystko
cały wszechświat zbiorę do kieszeni garściami i ucieknę gubiąc
pantofle i rozbijając lustra
09.08.2018
/z inspiracji „Wyprawą czarownic”, Tarry’ego Pratchetta/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz