Sztorm halny

Gdy w górach moich
tuż za oknem
halny wiatr
ja morze słyszę

I biegnę plażą
naga, tak naga
że to już bardziej
nie jest możliwe
i piasek wilgotny
czuję pod stopami
taki chłodny
gdy wiatr halny
w górach moich
tuz za oknem świszcze

I fale – te sztormowe
ja się ich nie boję
zakrywają mnie całą
gdy płynę
i mam włosy mokre
i twarz i dłonie
pełnej słonej wody
a to wiatr
halny w górach moich
tuż za oknem
drzewa aż do ziemi
kołysze

I tak szumią, tak szumią
jak morze

 31.01.04






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz