Rozganiam anioły

skrzydła ich przydymione powłóczyste niekiedy

albo wcale nie widać a wiesz i dziwisz się tyle

ich wokół połamańce same czasem

trafi się taki biblijny a w zbliżeniu smok 

elf albo i człowiek i niewiadomo co z takim

zrobić protezy pożyczyć domalować

skrzydła wygonić na drugą stronę dysku trochę

szkoda bo jednak w mniejszości może

właśnie odsyłasz w diabły swoją połowę duszy a może

stoją w kolejce jak rycerze tylko przeciwnie zbroja

im nieznana koń dawno spłoszony i miecz pożyczony krwi

nigdy nie posmakował biegły jest 

w rozcinaniu więzów więc wychodzę naprzeciw z białą

chusteczką w ręku nic

że pełną smarków


30.03.2024

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz