Wysłałam do ciebie motyle błękitnoskrzydłe z odcieniem
zieleni aby wzbudziły powietrze i uśmiech na twarzy energią prosto
z serca stąd kilka w czerwieni
Przyglądam ci się przez kalejdoskop ikon świątków i szybę
autokaru masz takie ciepło w spojrzeniu a dotyk twojej ręki sprawia
że wdzięczna jestem za deszcz
Opuszkami palców wystukuję kod zrozumiały tylko włoskom
na skórze wibrującym niezależnie od woli unosi się tylko nam widoczny
pyłek z roziskrzonych skrzydeł
22.07.2016
wiersz zainspirowany obrazem Aliny Danielewicz (Trzepot skrzydeł)
piękny, zamotylony :)
OdpowiedzUsuń:)... tak...
Usuń