Jeżeli jest Miłość to chcę jej dotknąć a nawet otulić się nią wiem
jest więcej i szerzej rozłóż ramiona mówią aniołowie taki wiatr – anioł
albo rzeka płyń nie wątp nie zwlekaj jest tylko teraz patrzę
odbicia są fraktalne brzeg nieskończenie długi odmierzany wielkością
zapałki tyle
znaczeń
tak mocno
drżących pod powiekami obrazów wyłączyć emocje pozostawić
czucie dotkliwe do kości złamanego obojczyka pękniętego serca zabawnie
pogubionego w poszukiwaniach stabilności zatrzymuje się pod
wysokim napięciem
tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii – sygnał jest ciągły ona tego nie słyszy on
wyrywa sobie z piersi popełnia śmierć bezskutecznie wilki wyją mają
mokre oczy
cisza zapada nagle i wtedy spotykają się Miłość i Przestrzeń zwana pustką – Światło
odbija się
promieniejesz…
jutro… tak, czy siak już było
07.05.2022
Mam medytacyjne skojarzenia z tym tekstem.
OdpowiedzUsuńPs. Rozglądam się bo blogowisku i widzę, że zrobiło się bardzo cicho. Może to i dobrze? Może w tej ciszy się zadomowię?
To ciekawe... Medytacyjne? Napisz coś więcej.
UsuńU mnie też dość cicho, więc tym bardziej mi miło, że zaglądnęłaś.
Pozdrawiam
cisza zapada nagle i wtedy spotykają się Miłość i Przestrzeń zwana pustką – Światło
OdpowiedzUsuńodbija się
promieniejesz… :)
Takich rzeczy doświadczam podczas medytacji, nawet jeśli nie ma tam wyjących wilków z mokrymi oczami.
Ps. Gdzie się wszyscy podziali? Na portalach?
no są to piękne rzeczy... cieszę się, że widzisz... ;*
Usuńps. siedzą na "fejsie" ;)
Bardzo miło, że mogłam na chwilę wejść w to Światło i Miłość. Potrzebna jest taka cisza...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, za odwiedziny.... Pozdrawiam serdecznie bardzo... <3
Usuń