Urwisowi znów


Buduję ten świat ze słów bo tak

jest mi łatwiej

Ale milknę gdy spotykam twoją 

miękką łapę na twarzy Trochę

pachnący rybą policzek Pełen łaskoczących

wąsów I wysoko

uniesiony ogon


Więc widzisz Buduję Bardzo się

staram Co dziennie Co nocnie a i tak

milknę

gdy mrużąc oczy Przekazujesz

najpiękniejsze Kocham


Ja tu nic nie mogę Tylko

kłania się głęboko Bóg we mnie Bogowi

w Tobie


(przybrał się w taką 

kocią personę Zapewne

nie bez przyczyny Ma bowiem

typowo koci wdzięk i poczucie 

humoru

Przecież)


2.09.2024

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz