Pamiętasz że była zima I zdarzyło się za dużo Tyle
że nie zmieściło się pod progiem i padał wtedy zimny
deszcz Tnący ciało jak laser O laserze
nikt wtedy nie wiedział
Pamiętasz że matki nie było Poszła za chlebem
po wsi Ociec się wściekł i rzucał słowami
jak ziarnem Trzeba było zbierać z podłogi Wiatr
zawodził gorzej od wilków a wilki
miały wtedy co jeść
Pamiętasz trzymałaś mnie za rękę Za drugą
starsza i umierałam mimo to powoli Jakby
wyciekała ze mnie krew Wsiąkała kropla
po kropli w próg a za progiem
skończyło się powietrze
25.05.2024 (właściwie 23.05)
Z dedykacją: Marii, Mariannie i Miriam – która to dedykacja zdradza
wszystko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz